piątek, 13 września 2013

Ser, czy nie ser? Czyli jak uchronić się przed seropodobnymi produktami

Ser żółty jest bardzo lubianym dodatkiem (sam spożywam go zdecydowanie za dużo bo daję do wszystkiego:). Pojawia się nie tylko na tradycyjnych kanapkach, ale także w wielu sałatkach. Znajdziemy go też w zapiekankach, na lubianej przez większość (a kto nie lubi?) z nas pizzy. Może być twardy, miękki, z dziurami i bez. Może mieć posmak lekko ostry, ale może być też bardzo delikatny. Jest wiele rodzajów sera oraz wiele...
podróbek, zwanych produktami seropodobnymi!

Większość z nas, gdy staje w sklepie przez lodówką z serami zastanawia się, czy dany produkt jest rzeczywiście naturalny. W jaki sposób odróżnić ten prawdziwy, od podrobionego? Gouda! Chyba najpopularniejszy rodzaj sera - jeżeli na etykiecie nie widnieje słowo :"typu" albo prawdziwy serowy zabójca "seropodobny" , możemy spokojnie wrzucić produkt do koszyka.

Musimy pamiętać, że prawdziwy ser ma prawo mieć w składzie JEDYNIE mleko, oraz pewnego rodzaju komponenty, które są niezbędne w procesie dojrzewania. Dobry sprzedawca, obsługujący stoisko z serami, ma obowiązek udzielić nam rzetelnej informacji nt. wybranego przez nas produktu. 

Smak prawdziwego sera nie ma sobie równych. Dlatego właśnie wystrzegajcie się, przed tanimi podróbkami!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz